Tommygun napisał(a):Panas po prostu padł ofiarą bezsensownego wyścigu o mpiksele, co odbywa się niestety ale kosztem jakości fotografii, więcej mpikseli to mniejsza wrażliwość sensorów światłoczułych na padanie światła i więcej szumu oraz słabsza "naturalna" wrażliwość matrycy na światło i trzeba to nadrabiać psującym fotkę oprogramowaniem, szkoda.
...nie do końca. FZ20 ma 1/2.5" matrycę a FZ30/50 mają 1/1.8". Zgodnie z
Sensor sizes:
1/2.5" 24.71mm^2/5MP = 0,000004942 mm^2
1/1.8" 38.17mm^2/8MP = 0,000004771 mm^2
wynika, że statystyczne wielkość elementu światłoczułego w FZ30 jest o ok. 3-4% mniejsza niż w FZ20. Także poziom szumów powinien być podobny. Nie podjmuję się oceniania "plastyki" obrazów w obu aparatach.
Miałem FZ20 (dopóki nie pojawił się w mieszkaniu złodziej
) i w porównaniu do sampli z FZ30 poziom szumów wg mnie jest podobny. Co prawda inne są obiektywy ale ten w FZ30 też ostro "rysuje":
przykłady
Zastanawiam się na "odkupieniem" pasikonika
i jeżeli to będzie hybryda to padnie pewnie na FZ30 (co prawda również nie jest już produkowany). Ma parę cech dla mnie istotnych, których brakowało mi w FZ20:
znacznie szybszy start, format 2/3, lepszy wyświetlacz i EVF, czujnik położenia aparatu, RAW i odchylany telewizor...
FZ50 pomijam smutnym milczeniem
pzdr