Maran napisał(a):Dzięki za odpowiedzi
Tak, też się zastanawiałem nad Olympusem robiłem kiedyś zdjęcia chyba 2100 wychodziły rewelacyjne. Czy ktoś z forumowiczów miał doczynienia z aparatami Panasonic'a niby dobra optyka - Leica ale jak z resztą ?
panasoniki maja jeden mankament, brak w bilansie bieli - swiatlo fluorescencyjne (jesli tak po polsku sie to mowi, ale chyba wiesz co co biega) a to jest dosyc wazne przy fotceniu akwa bez flasha.
oczywiscie zawsze mozna sie bawic w ustawianie reczne
nie pamietam czy maja mozliwos podpiecia zewnetrznego lempy; to tez dosyc wazny element jesli chesz focic akwa, albo to co w srodku.
co do obiektywu... hmm no leica to mit:) ale tez wypuscila z tego co pamietam jakies aparaty D (dlux albo d-lux) wiec czemu nie miec lica w 100% :]
olimusami sie bawilem i zawsze cos mi nie odpowiadalo... ale to chyba kwestia przyzwyczajenia do aparatu - zeby nie powiedziec, ze mi sie rozpadly w rece
uwazam, ze ciekawym aparatem jest sony. zobacz sobie dscf 717 (tez wysmienite szkla)
canon - jesli mialbym juz cos dotykac tej firmy, no moze poza jedna lustrzanka, to bylby to powershot s60 i s70. przyzwoita cena i naprawde swietna biel (nigdy nie widzialem fot akwa, ale co do reszty to wypas)
i na koniec nikon... no coz.. sam posiadma nikona i przymiezam sie na nastepnego
nigdzy mi nie stwazal problemow z foceniem akwa, ale to lustro wiec nie wiem jak z kompaktami
powinienes zadac to samo pytanie na jakiejs grupie fot, moze uda ci sie trafic na andrzeja zabawskiego (
www.akwafoto.pl ) z tego co mi wiadomo, on tez sie przezucil na cyfre a chyba nie ma odpowiedniejszej osoby do udzielenia rady w wyborze sprzetu do focenia akwa
ja osobiscie bym ci polecil jakies lustro. moze troche wiekszy wydatek, ale sie nie znudzisz aparatem :]
pozdro,
tomek